Macie 10 minut…
zostało 5 minut….
uwaga koniec! tylko w ciągu minuty możecie przesłać odpowiedzi…
Tego typu komunikaty słyszą uczniowie starszych klas szkół podstawowych i ponadpodstawowych w dobie nauczania online. Czy to słuszna droga? Jak wpływa to na samopoczucie uczniów, ich możliwości przekazywania wiedzy?
Świadomość procesów neurofizjologicznych jakie zachodzą w mózgu nastolatka pozwala znaleźć odpowiedzi na niektóre z tych pytań.
U młodych ludzi w związku z niedojrzałością płatów czołowych, słabą synchronizacją niektórych obszarów mózgu
- Rośnie wyczulenie na stres, co częściowo odpowiada za zaburzenia emocjonalne (napady paniki)
- Brak tolerancji na stres to histeria w trakcie odpytywania i blokada bardzo ważnej części mózgu- hipokampa, który jest ,,koniem pociągowym” pamięci, pozwala systematyzować, magazynować,
- konsolidować i uwalniać nagromadzoną wiedzę i doświadczenia.
Hormon zwany allopregnanolonem (THP) zwykle uwalniany pod wpływem stresu w celu złagodzenia napięcia, u nastolatków daje efekt odwrotny- zamiast hamować napięcie podnosi jego poziom.
Można przypuszczać, a nawet można być pewnym, że młody człowiek, który od kilku miesięcy uczy się w zupełnie odmiennych niż dotychczas warunkach i formie, słysząc, że ma określony ( najczęściej bardzo krótki) czas na odesłanie zadania, nie jest w stanie dobrze tego zrobić. Nie odda w pełni swoich możliwości, swojej wiedzy i zaangażowania, gdy jest popędzany a lęk przed porażką blokuje jego działanie. Można domyślać się, że nauczyciele określają często „wyśrubowane” limity czasowe podczas sprawdzianów, by uniknąć tzw. „ściągania” – z zeszytów, książek, internetu, poprzez kontakty z kolegami (inne komunikatory) itd. Ale czy takie poszukiwanie odpowiedzi to nie jest inna forma nauki? Radzenia sobie z sytuacją? Wszystko znów sprowadza się do oceny, która z pewnością nie jest odzwierciedleniem wiedzy! Moje rozważania miały na celu poszukiwanie rozwiązań w tej sytuacji. Aktualna forma nauczania jest trudna zarówno dla nauczycieli jak i dla uczniów. Myślę, że na kilka tygodni przed końcem roku szkolnego: historycznego, przedziwnego, jedynego w swoim rodzaju- można sprawić, by jedni i drudzy w atmosferze życzliwości , zaufania, wzajemnego szacunku, odczuli satysfakcję, radość i spokój – czego gorąco życzę.
Katarzyna Rzeźnicka- psycholog, rodzic